Mieszkanie w loftach, biura w lofcie, styl loftowy. Słychać o tym praktycznie na każdym kroku, można o tym przeczytać w wielu miejscach, ale czy wiesz, czym jest loft?
Moda na lofty dotarła do Polski na początku lat dwutysięcznych – trochę późno, bo poprzemysłowe przestrzenie na zachodzie były wykorzystywane komercyjnie już wiele lat wcześniej.
Loft to miejsce w dawnej, niedziałającej już fabryce, magazynie itp., które wykorzystuje się ponownie, tym razem do użytku mieszkalnego lub komercyjnego.
Prawdopodobnie dlatego, że w Polsce fabryki działały dużo dłużej niż w krajach Europy Zachodniej, lofty pojawiły się nad Wisłą nieco później, ale jednocześnie z miejsca zyskały ogromną popularność. Pierwsze polskie lofty powstały w mocno zindustrializowanych miastach – w Łodzi czy w Bytomiu.
Jedną z pierwszych przestrzeni loftowych była odnowiona przędzalnia Karola Scheiblera, znajdująca się w Łodzi, w zabytkowej dzielnicy Księży Młyn. W tym XIX-wiecznym kompleksie, który popadał w ruinę, inwestor stworzył mieszkania, biura, punkty usługowe – wszystko w loftowym stylu.
Innym przykładem z Łodzi może być kompleks Manufaktura. W dawnych fabrykach Izraela Poznańskiego (a po wojnie Zakładach Przemysłu Bawełnianego nr 2) dziś tętni życiem ogromny kompleks handlowo-usługowo-rozrywkowy: sklepy, biura, restauracje, kino i czterogwiazdkowy hotel.
Loft soft
Te inwestycje przytoczone powyżej to przykład stylu loft hard – polega on na zaaranżowaniu byłych fabryk, magazynów, hut, młynów, składów itd. Jak łatwo się domyślić, biura czy mieszkania loft hard są przestronne (zwykle open space), wysokie, industrialne, surowe, z dużymi oknami.
Czym jest zatem loft soft? Pustych starych fabryk nie ma wcale tak wiele w naszym kraju. Cóż w takim razie mają począć fani loftowego stylu? Tu wkracza właśnie soft loft, czyli aranżowanie (stylizowanie) przestrzeni w taki sposób, aby wyglądała jak nieczynna fabryka czy dawny magazyn.
Czy to w nowo wybudowanych budynkach, czy też w już istniejących – fani loftowego stylu mogą stworzyć miejsce, które przypomina prawdziwe lofty. W takich pomieszczeniach dominuje surowy beton, wyeksponowane są elementy konstrukcyjne budynku, a instalacje (kable, rury) biegną bezpośrednio na ścianie, a nie są w niej schowane.
Loft to wyzwanie
O każdy budynek trzeba dbać, to oczywiste, ale postfabrykanckie lofty mogą wymagać jeszcze większej uwagi. Jedna kwestia to upływ czasu – stare fabryki powstały częstokroć na przełomie XIX i XX wieku, mają już więc grubo powyżej 100 lat. A co za tym idzie, konieczny jest wzmożony dozór techniczny, choć można założyć, że inwestor, rewitalizując obiekt, wzmocnił go i zadbał o odpowiednie zabezpieczenia techniczne.
Inną sprawą – nie mniej ważną – jest zabytkowy charakter. Często loftowe budynki znajdują się pod prawną ochroną konserwatora zabytków. Ma to daleko idące konsekwencje, nie tylko dla samego budynku, ale również dla najbliższego otoczenia.