Jeszcze do niedawna licencja do zarządzania nieruchomościami wymagana była przepisami prawa, jednak w ramach tzw. deregulacji warunek ten został zniesiony. Czy więcej jest zalet, czy też wad takiego rozwiązania? Na co zwrócić uwagę wybierając zarządcę nieruchomości?
Zarządzanie nieruchomością i licencja zarządcy były do 2013 roku nierozłączne. Przepisy prawa wymagały, aby kwalifikacje były potwierdzone stosownym dokumentem, czyli licencją. Dlaczego funkcjonowało takie rozwiązanie? Celem przepisów byłaochronaprzed niewykwalifikowanymi “zarządcami”.
Skoro cel był tak szczytny, to dlaczego ustawodawca zdecydował się na zmiany?